Drugi domowy mecz i druga pewna wygrana – to dorobek, który wypracowali piłkarze pierwszej drużyny Bugu Wyszków. Teraz przed nimi jeden z trudniejszych meczów rundy. W sobotę w stolicy zagrają z Gromem.

Faworytem sobotniej potyczki z rezerwami III-ligowej Legionovii była trzecia drużyna ligi okręgowej. Legionowianie, podobnie jak ich pierwsza drużyna, w sezonie 2023/2024 przeżywają wyraźny kryzys. III-ligowiec rozpaczliwie broni się przed spadkiem, zaś rezerwy są bliżej dolnej części tabeli niż walki o czołowe lokaty. W Legionowie jednak zdolnej młodzieży nigdy nie brakowało i tej drużyny lekceważyć nie można.
Te słowa potwierdziły się w sobotnie późne popołudnie. O ile to wyszkowianie przez cały mecz mieli wyraźną przewagę, posiadali inicjatywę i częściej szukali szczęścia w ofensywnie, to za każdym razem czegoś brakowało w wykończeniu akcji. M.in. to spowodowało, że po godzinie meczu trener Łukasz Choderski zdecydował się na aż trzy zmiany, które wkrótce przyniosły wymierny efekt. Niespełna kwadrans przed końcem, po dużym zamieszaniu w polu karnym, Jakub Wyszkowski odzyskał piłkę i przy drugiej próbie strzału oddał sprytny strzał po ziemi, którego w porę nie zauważył bramkarz. Jeszcze ładniejsze trafienie było dziełem Arkadiusza Waszaka. Kolejny rezerwowy Bugu wykorzystał dogranie Mateusza Maciaka i, mimo że znajdował się pod ostrym kątem i na plecach czuł oddech rywala, to silnym strzałem podwyższył prowadzenie.

Bug - Legionovia II Legionowo 2:0 (0:0)
Gole: Wyszkowski 78, Waszak 86.
Bug: J. Imiołek - K. Maciak, M. Maciak, R. Nogaj - B. Ciach, W. Podolski, W. H. Zaporoshchenko (61. M. Charniauski), I. Zaporoshchenko (88. J. Chodkowski), P. Połodziuk (61. J. Wyszkowski) - P. Nasiadka (70. A. Krawczyk), Ł. Kamiński (61. A. Waszak).
Widzów: ok. 250.